Czym w ogóle jest dieta?
Dieta to sposób odżywiania, czyli to, co jemy i pijemy każdego dnia. Wbrew powszechnemu przekonaniu, dieta nie zawsze oznacza ograniczenia czy odchudzanie – każdy z nas ma jakąś dietę, nawet jeśli nie nazywa jej w ten sposób.W ujęciu dietetycznym dieta to celowo dobrany sposób żywienia, który może mieć na celu:
- poprawę zdrowia (np. dieta w cukrzycy, nadciśnieniu),
- wspomaganie leczenia (np. dieta po chemioterapii, lekkostrawna),
- osiągnięcie konkretnego celu (np. utrata masy ciała, przyrost masy mięśniowej),
- dostosowanie do stylu życia lub przekonań (np. dieta wegetariańska, ketogeniczna, bezglutenowa).
Dieta może być więc zarówno codziennym nawykiem, jak i przemyślanym planem żywieniowym, dostosowanym do potrzeb organizmu, stanu zdrowia i indywidualnych cech.
Jedzenie emocjonalne – kiedy uczucia rządzą talerzem
Jedzenie to coś więcej niż tylko zaspokajanie głodu. Dla wielu osób jest sposobem na radzenie sobie z emocjami – zarówno tymi przyjemnymi, jak i trudnymi. Zjawisko to nazywamy jedzeniem emocjonalnym i może mieć wpływ na zdrowie fizyczne, psychiczne oraz relacje z jedzeniem.
Czym jest jedzenie emocjonalne?
Jedzenie emocjonalne polega na spożywaniu posiłków w odpowiedzi na emocje, a nie rzeczywisty głód. Może się objawiać np. sięganiem po słodycze, fast foody lub duże porcje w momencie stresu, smutku, złości, ale także nudy czy radości. W przeciwieństwie do jedzenia fizjologicznego, które reguluje organizm, jedzenie emocjonalne jest często impulsywne i nieświadome.
Dlaczego sięgamy po jedzenie, gdy jesteśmy emocjonalni?
Istnieje kilka mechanizmów, które tłumaczą, dlaczego emocje mogą kierować naszym apetytem:
- Stres i hormony – kortyzol, hormon stresu, może zwiększać łaknienie i chęć sięgania po wysokokaloryczne produkty.
- Nagroda i poczucie komfortu – jedzenie, szczególnie słodkie czy tłuste, może chwilowo poprawić nastrój, aktywując ośrodki nagrody w mózgu.
- Nawyki i przekonania – często sięgamy po jedzenie w sytuacjach, które kojarzymy z pocieszeniem, np. ciasteczka w dzieciństwie jako nagroda.
- Unikanie emocji – jedzenie może być sposobem na tłumienie trudnych uczuć, takich jak smutek, lęk czy frustracja.
Jak rozpoznać jedzenie emocjonalne?
Nie zawsze łatwo odróżnić głód fizjologiczny od emocjonalnego, ale kilka sygnałów może pomóc:
- Poczucie natychmiastowej potrzeby jedzenia, mimo że niedawno się jadło.
- Chęć sięgnięcia po konkretny rodzaj jedzenia (np. słodycze, chipsy).
- Spożywanie jedzenia w ukryciu lub poczucie winy po posiłku.
- Jedzenie jako reakcja na stres, nudę, smutek lub radość, a nie prawdziwy głód.
Skutki jedzenia emocjonalnego
Długotrwałe poleganie na jedzeniu jako mechanizmie radzenia sobie z emocjami może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak:
- Nadwaga i otyłość
- Zaburzenia metaboliczne (np. cukrzyca typu 2)
- Problemy z trawieniem
- Pogorszenie relacji z jedzeniem i poczucie winy
Psychodietetyk – Twój przewodnik w świecie jedzenia emocjonalnego
Czy zdarza Ci się sięgać po jedzenie, kiedy jesteś zestresowany, smutny lub znudzony? A może po posiłku czujesz wyrzuty sumienia, choć wcześniej chciałeś tylko pocieszyć siebie? To może być jedzenie emocjonalne – coraz częstszy problem w dzisiejszym zabieganym świecie. Na szczęście nie musisz mierzyć się z nim sam. Tu wkracza psychodietetyk – specjalista, który łączy wiedzę dietetyczną i psychologiczną, by pomóc Ci odzyskać kontrolę nad jedzeniem i emocjami.
Dlaczego warto skorzystać z pomocy psychodietetyka?
Psychodietetyk nie ocenia, nie karze, nie narzuca restrykcji. Zamiast tego wspólnie z Tobą:
- Analizuje Twoje nawyki żywieniowe – dowiesz się, kiedy jesz z głodu, a kiedy reagujesz emocjami, i poznasz ukryte mechanizmy swojego zachowania.
- Tworzy spersonalizowany plan żywieniowy – posiłki dopasowane do Twojego stylu życia, preferencji i potrzeb emocjonalnych, bez poczucia wyrzeczeń.
- Uczy radzić sobie z emocjami bez jedzenia – poznasz skuteczne techniki, takie jak mindfulness, dziennik emocji, czy proste strategie relaksacyjne, które pomagają przerwać cykl impulsywnego podjadania.
- Łączy psychologię z dietą – jeśli jedzenie emocjonalne jest związane ze stresem, poczuciem winy lub niską samooceną, psychodietetyk pomoże przełamać te schematy, by odzyskać równowagę w relacji z jedzeniem.
- Oferuje wsparcie i motywację – regularne konsultacje pozwalają monitorować postępy, wprowadzać poprawki i utrzymać zdrowe nawyki na dłużej.
Dla kogo jest psychodietetyk?
- Dla osób, które jedzą pod wpływem stresu, nudy, smutku lub innych emocji.
- Dla osób chcących zrozumieć swoje nawyki żywieniowe i wprowadzić zmiany bez restrykcyjnych diet.
- Dla każdego, kto chce poprawić swoje samopoczucie, odzyskać kontrolę nad jedzeniem i nauczyć się zdrowego, świadomego odżywiania.
Twój pierwszy krok do zmiany
Zamów konsultację i odkryj, jak psychodietetyk może Ci pomóc w zrozumieniu i kontrolowaniu jedzenia emocjonalnego. Wspólnie stworzymy plan dopasowany do Ciebie, który pozwoli Ci jeść świadomie, cieszyć się posiłkami i odzyskać spokój emocjonalny
Nie czekaj – zacznij już dziś swoją podróż ku zdrowszym nawykom i lepszej relacji z jedzeniem!
Tłuszcz w diecie – nie taki straszny, jak go malują
Tłuszcz od lat budzi wiele emocji w świecie dietetyki. Jedni uważają go za głównego winowajcę otyłości i chorób serca, inni wskazują na jego kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Prawda, jak zwykle, leży pośrodku – tłuszcze są nam niezbędne, ale ich rodzaj i ilość mają ogromne znaczenie dla zdrowia.
Rola tłuszczu w organizmie
Tłuszcz to nie tylko źródło energii. Pełni wiele ważnych funkcji:
- jest budulcem błon komórkowych,
- wspiera wchłanianie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K),
- uczestniczy w produkcji hormonów,
- chroni narządy wewnętrzne i stanowi izolację termiczną,
- odpowiada za smakowitość potraw i uczucie sytości.
Rodzaje tłuszczów – które wybierać?
Nie każdy tłuszcz działa na organizm tak samo. W dietetyce wyróżnia się kilka ich rodzajów:
- Tłuszcze nienasycone – uznawane za najzdrowsze. Występują w olejach roślinnych (oliwa, olej rzepakowy), orzechach, nasionach i rybach morskich. Wspierają serce i układ krążenia.
- Tłuszcze nasycone – obecne głównie w produktach zwierzęcych (masło, smalec, tłuste mięsa). Spożywane w nadmiarze mogą podnosić poziom cholesterolu LDL, ale w umiarkowanych ilościach także mają swoje miejsce w diecie.
- Tłuszcze trans – najbardziej niekorzystne, powstające w procesie utwardzania olejów roślinnych. Znajdują się w fast foodach, wyrobach cukierniczych i margarynach twardych. Ich spożycie należy ograniczać do minimum.
Ile tłuszczu powinniśmy jeść?
Według zaleceń dietetycznych tłuszcz powinien stanowić około 25–35% całkowitej energii z diety. Kluczowe jest jednak to, aby większość pochodziła z nienasyconych źródeł, a nasycone i trans nie przekraczały bezpiecznych norm.
Jak wybierać zdrowe źródła tłuszczu?
- sięgaj po oliwę z oliwek, olej rzepakowy i lniany,
- jedz tłuste ryby morskie (np. łosoś, makrela, śledź) 2 razy w tygodniu,
- włączaj do jadłospisu orzechy i nasiona,
- wybieraj nabiał i mięso w wersji chudszej, ale nie unikaj całkowicie tłuszczu zwierzęcego,
- unikaj produktów wysoko przetworzonych i smażenia w głębokim oleju.
Podsumowanie
Tłuszcz nie jest wrogiem, lecz sprzymierzeńcem zdrowia – pod warunkiem, że wybierasz odpowiednie jego źródła i spożywasz go w umiarkowanych ilościach. Właściwa równowaga między tłuszczami nasyconymi a nienasyconymi to klucz do dobrej kondycji i prawidłowego odżywiania.
10 ciekawostek o dietach, które mogą Cię zaskoczyć
- Dieta śródziemnomorska została uznana za najzdrowszą na świecie – według wielu rankingów (m.in. US News & World Report) wygrywa od kilku lat z rzędu.
- Efekt jo-jo może pojawić się nawet po kilku miesiącach od zakończenia diety – zwłaszcza jeśli wrócimy do dawnych nawyków żywieniowych.
- Post przerywany (intermittent fasting) to nie „głodówka” – w czasie okna żywieniowego można jeść normalne posiłki, ważny jest deficyt kaloryczny.
- Keto dieta nie jest nowym wynalazkiem – powstała w latach 20. XX wieku jako terapia wspomagająca leczenie padaczki.
- Białko spala więcej kalorii podczas trawienia niż tłuszcze i węglowodany – to tzw. efekt termiczny pożywienia.
- Nie każda dieta „low carb” jest ketogeniczna – w keto ilość węglowodanów jest ekstremalnie niska (zwykle poniżej 50 g dziennie).
- Picie kawy może wspierać odchudzanie – kofeina lekko przyspiesza metabolizm i poprawia wydolność fizyczną.
- Diety bardzo niskokaloryczne (poniżej 800 kcal) stosuje się tylko pod kontrolą lekarza – często w leczeniu otyłości klinicznej.
- Nie istnieje jedna „najlepsza” dieta dla wszystkich – geny, styl życia i zdrowie mają ogromne znaczenie w doborze sposobu żywienia.
- Ostre przyprawy, jak chili, mogą zwiększać wydatek energetyczny organizmu – to zasługa kapsaicyny.
Żeby chudnąć, trzeba jeść – dlaczego głodówki nie działają?
Wielu osobom wydaje się, że najprostszą drogą do utraty wagi jest ograniczenie jedzenia do minimum. W praktyce jednak takie podejście przynosi odwrotny skutek – spowalnia metabolizm, osłabia organizm i powoduje szybki efekt jojo. Paradoksalnie, żeby skutecznie chudnąć, trzeba jeść – ale mądrze.
1. Metabolizm potrzebuje paliwa
Organizm działa jak piec – żeby spalał kalorie, trzeba regularnie dostarczać mu energii. Głodzenie się powoduje, że ciało przechodzi w tryb oszczędzania, spala mniej kalorii, a nadmiar energii odkłada w postaci tłuszczu „na później”.
2. Regularne posiłki stabilizują poziom cukru we krwi
Jedzenie co 3–4 godziny pomaga utrzymać stabilny poziom glukozy. Dzięki temu unikasz nagłych napadów głodu i sięgania po wysokokaloryczne przekąski.
3. Białko i zdrowe tłuszcze wspierają spalanie tłuszczu
Odpowiednia ilość białka w diecie pomaga utrzymać masę mięśniową, która zużywa najwięcej energii w spoczynku. Zdrowe tłuszcze, takie jak te z orzechów, oliwy czy awokado, wspierają pracę hormonów regulujących apetyt.
4. Głodówki niszczą motywację
Dieta oparta na restrykcjach szybko prowadzi do zmęczenia i frustracji. Natomiast jedząc pełnowartościowe posiłki, możesz czuć się syty, mieć energię i jednocześnie tracić kilogramy.

Fibremaxxing – bo błonnik to więcej niż tylko sytość
Moda na fibremaxxing narodziła się na TikToku i szybko rozprzestrzeniła się po innych mediach społecznościowych. Trend zachęca do zwiększania spożycia błonnika poprzez jedzenie większej ilości warzyw, owoców, pełnych ziaren, roślin strączkowych, orzechów i nasion.Eksperci żywieniowi, zamiast krytykować go jako kolejny ekstremalny trend, doceniają. Podkreślają, że większość dorosłych (aż 96 % Brytyjczyków) nie zbliża się do rekomendowanych 30 g błonnika dziennie . Wśród korzyści fibremaxxingu wskazuje się lepsze trawienie, wsparcie dla zdrowia serca i mózgu oraz pomoc przy kontroli wagi. Ale uwaga – nadmiar błonnika może powodować wzdęcia, gazy lub utrudniać wchłanianie minerałów. Dlatego eksperci zalecają stopniowe zwiększanie błonnika, dobrą podaż płynów i dbanie o różnorodność w diecie.